Nasze prawo czy prawo dziecka.

Czym jest aborcja na żądanie? Pomijając te 3 punkty, które znajdują się w ustawie. Tak, więc mowa tu o wpadkach. Chciałabym Cię poprosić abyś spojrzała/ał na to okiem obiektywnym, odrzucając wszystkie swoje dotychczasowe opinie w tym temacie. Teraz zabiorę Cię na krótki kurs w 4 krokach. Możemy zaczynać? Let's do this! Krok 1. Definicje. decyzja<świadomy, nielosowy wybór jednego z rozpoznawanych i uznawanych za możliwe wariantów przyszłego działania> konsekwencja<następstwo, rezultat podjętej przez nas decyzji> odpowiedzialność<przyjęcie na siebie konsekwencji z naszej świadomej decyzji" Krok 2. Przykłady. Jadę za szybko samochodem i mam wypadek. Jest to konsekwencja mojej decyzji, za którą biorę odpowiedzialność. Chłopiec gra w piłkę i wybija szybę w domu sąsiada. Jest to konsekwencja jego decyzji, za którą bierze odpowiedzialność. Na dworze jest zimno, wychodzę na spacer bez szalika, po powrocie dostaje kataru. Jest to konsekwencja mojej decyzji, za którą biorę odpowiedzialność. Krok 3. Kto nie ponosi odpowiedzialności za konsekwencje swoich decyzji? osoba niepoczytalna<w czasie swojego postępowania nie może przewidzieć jego skutków z powodu choroby> Krok 4. Sedno. Jeżeli człowiek chce uprawiać seks to musi się liczyć z jego konsekwencjami a co za tym idzie odpowiedzialnością. Ja rozumiem, że nie każdy chce mieć dzieci to proszę pójść do lekarza i podwiązać jajowody/nasieniowody i po problemie. Głównym celem współżycia jest ZAPŁODNIENIE. Tak to działa ze względu na nasz biologizm. Wiadomo, że można stosować antykoncepcje, która po części będzie regulowała ten proces. Ale antykoncepcja nie jest 100%. Tak więc za każdym razem podejmujesz ryzyko. Jeśli o tym wiesz, to brawo jesteś osobą świadomą. Uciekanie od ponoszenia odpowiedzialności za konsekwencje swoich decyzji jest świadectwem braku dojrzałości. A skoro dojrzały nie jesteś to chyba nie możesz podejmować SAM tak trudnych decyzji? Może następnym razem zapytasz mamę albo tatę o pozwolenie na seks? W razie wpadki zwalisz winę na nich. Tylko osoby niepoczytalne nie mogą przewidzieć skutków swojego działania. Zakładam, że jesteś osobą poczytalną. Więc tak matka natura obdarzyła zdrowe umysły, że umieją przewidzieć co się stanie robią co i to. Jeśli uważasz, że możesz uciekać od konsekwencji to powinni Ci zabrać prawo jazdy, ograniczyć Twoją wolność (bo tak jest w naszym prawie odnośnie osób, które nie są świadome konsekwencji swoich poczynań) i odebrać jeszcze kilka innych praw, które w takiej sytuacji nie przysługują Tobie na mocy Konstytucji RP. Jeżeli zaczniemy uciekać od konsekwencji i odpowiedzialności naszych działań to jak będzie wyglądał świat? Będą chodziły mniejsze i większe dzieci, które będą robiły co chcą, bo przecież nie ma czegoś takiego jak konsekwencja czy odpowiedzialność. Prawo zostanie wyrzucone do śmietnika. Po pewnym czasie zrobi się ogromny chaos. Dlatego istnieje coś takiego jak świadomość, rozumność, odpowiedzialność. Te 3 cechy świadczą o dojrzałości człowieka. Jesteś człowiekiem dorosłym dojrzałym czy niedojrzałym? Skoro kobieta nie chcą ponosić odpowiedzialności to dlaczego mężczyzna ma? Może on też nie wiedział, że jak uderzy żonę to zrobi jej krzywdę? Może też nie wiedział, że żona od niego odejdzie? Może on też nie wiedział, że sąd zabierze mu prawa rodzicielskie? Może on też nie wiedział, że zostanie skazany na 3 lata za znęcanie się psychiczne i fizyczne? Może on też nie wiedział, że w celi będzie szykanowany jako damski bokser? Może on też nie wiedział, że długo tak nie wytrzyma i się powiesi? KAŻDE DZIAŁANIE NIESIE ZA SOBĄ KONSEKWENCJE.