top of page

Dyskryminacja rasowa- problem kultury narodowej czy wolny wybór?

Okazywanie szacunku i tolerancji na czyjąś „inność” (pod różnymi względami) jest w Polsce raczej marzeniem niż rzeczywistością. Często możemy usłyszeć jak Polacy oceniają inne narody. Rosjanie-zalane komuchy. USA-otyłość to ich drugie imię. Kenia-czarnoskóre małpy. Na podstawie niżej zamieszczonych treści zastanówcie się proszę nad kilkoma pytaniami.

DLACZEGO TAK ŁATWO POPADAMY W SKRAJNOŚCI? DLACZEGO TAK CZĘSTO MUSIMY POKAZAĆ, ŻE JESTEŚMY WAŻNIEJSI? A MOŻE PO PROSTU NIEDOWARTOŚCIOWANI HM? CZY POSIADAMY KOMPETENCJE DO WYDAWANIA OSĄDÓW NA TEMAT DANEJ OSOBY JEDYNIE WG NASZYCH MNIEMAŃ? CZY WARTO?


Moim rozmówcą był młody obywatel Turcji, który przyleciał do Polski na roczną wymianę studencką.

Oryginał był w języku angielskim. Treść nie została przetłumaczona internetowym translatorem, pomogła mi w tym kompetentna osoba, dbając o rzetelny przekaz dla Was. Za co jeszcze raz serdecznie dziękuję!


Rozmowa 1:

Ja: Co myślisz o Polsce i Polakach?

Okan: Jak to mawiał Piłsudski "Polska to piękny kraj, ale ludzie to kurwy"

Ja: Co ludzie myślą na temat Turków w Polsce? Czy mają racje?

Okan: Większość Polaków nie wie nic na temat Turków- z wyjątkiem tych, którzy odwiedzili Turcję. Ludzie myślą, że Turcy są Arabami, co jest nieprawdą i tylko pokazuje ich poziom niewiedzy i determinacji w postrzeganiu tylko w jednym kierunku. Po pierwsze Arabowie też są ludźmi, po drugie nieważne komu (z narodu tureckiego) to powiesz, ta osoba będzie czuła się urażona. To jest jak mówienie, że Polacy są Niemcami albo Ruskami.

Ja: Czy podczas Twojego pobytu w Polsce spotkałeś się z aktami rasistowskimi?

Okan: Spotkałem wielu rasistów w Polsce. Czuję się wręcz zawstydzony, że to mówię ale nawet niektórzy nauczyciele uniwersyteccy byli rasistami oraz traktowali nas bardzo źle ( dopóki nie dostali ostrzeżenia od rektora).

Ja: Gdyby była taka możliwość to co byś chciał przekazać Polakom?

Okan: Tak jak spotkałem wielu rasistów w Polsce, tak też poznałem wiele "ludzkich" ludzi, którzy byli mili i nie obchodziło ich z jakiego kraju przyjechałem. Żeby to zrozumieć jeden musi podróżować, a drugi musi nauczyć się darzyć sympatią inne narody. Najważniejsze jednak jest nauczyć się nie być rasistami tylko dlatego, że ktoś wywodzi się z innej religii. Każda religia uważa że to ona jest jedyna i prawdziwa i to właśnie wierzenia ludzi dzielą ich, a wątpliwości jednoczą.

A teraz tak jak obiecywałam skupimy się też na odwróceniu sytuacji. Rozmawiałam również z dziewczyną Okana- Polką, którą poznał podczas wymiany studenckiej. Jakie zdanie o Turkach i Turcji ma Julia? Czy jeżdżąc tam spotkała się z jakimiś nie przyjemnymi sytuacjami? A może będąc w Polsce z Okanem przytrafiły się jakieś przykrości od obywateli naszego kraju?


Rozmowa 2:

Ja: Opowiedz nam trochę o Turcji. Jak mieszkańcy tamtych terenów reagują na Twoją „inność”? Czy spotkałaś się z aktami dyskryminacji rasowe?

Julia: Moje doświadczenia i przeżycia związane z Turcją są inne niż Okana i trudno je porównywać, ponieważ on mieszkał i studiował w Polsce przez prawie rok, a ja jak na razie jeżdżę do Stambułu okazjonalnie, na kilka tygodni lub miesięcy. Jak dotąd poznałam tylko jego rodzinę i znajomych. Turcja ma zupełnie inną kulturę niż Polska, to samo jest ze zwyczajami. Wiadomo, że na początku miałam uprzedzenia, ale po pierwszej podróży do Stambułu moje postrzeganie tego narodu zmieniło się o 180stopni. Jak na razie odwiedzam tylko Stambuł a jak wiadomo jest to ponad 15 MILIONOWE miasto, co wiąże się z wielokulturowością, różnymi ludźmi itp. Ale ja osobiście nie spotkałam się z rasizmem, wiadomo czasami ludzie się na mnie patrzą-jedni z ciekawością, a drudzy z niechęcią ale nigdy nikt mi złego słowa w twarz nie powiedział. Może być to związane z tym że wszędzie chodzę z Okanem ( myślę że przez jego wzrost ludzie się go boją haha), pomimo tego że po stronie azjatyckiej czuję się bardzo swobodnie ( strona europejska jest bardziej zatłoczona, więcej się dzieje itp.) Chodzimy razem.

Ja: Dużo osób obawia się Turków-terrorystów. Jacy są naprawdę?

Julia: Turcy są bardzo gościnnym i uprzejmym narodem w stosunku do innych narodowości jak i też do siebie, przede wszystkim są wielkimi patriotami ( dla nich Atatürk to jest jak dla nas Jan Paweł II lub dla nich służba wojskowa to jest rzecz obowiązkowa to wtedy pokazujesz swoje oddanie i patriotyzm). Ktoś może mi teraz powiedzieć że dobra ja tu gadam o samych zaletach ale on np. Spotkał się z kompletnie innym zachowaniem- tak jak mówiłam poznałam ludzi, których Okan zna, nie poznałam nikogo "na ulicy", trzeba też pamiętać że np. W Stambule jest dużo ludzi i innych mniej bezpiecznych krajów i tych ja się osobiście trochę boję ( może jakbym kogoś poznała to bym zmieniła zdanie), na początku trudno mi było rozróżnić kto jest rodowitym Turkiem/-czynką, a kto np. Jest z Syrii, ale po jakimś czasie człowiek zaczyna zauważać różnice. Ale tak jak mówię w każdym kraju są "dobrzy" ludzie i "źli" ludzie.

Ja: Czy mieszkańcy Turcji mają jakieś uprzedzenia w stosunku do Polaków?

Julia: Teraz tak jeżeli chodzi o jakieś przesądy w stosunku do Polski to znam dwa po pierwsze Turcy myślą że jesteśmy narodem z natury wysokim, a drugi ( mniej przyjemny) że Polki są łatwe- wynika to z faktu że niektóre dziewczyny/kobiety jeżdżą do Turcji po to żeby się zabawić i dlatego oni myślą że jak przyjadą do Polski to każda od razu rozłoży przed nimi nogi ( zazwyczaj dość szybko są wyprowadzani z błędu ) nie tyczy się to tylko Polek ale i też innych dziewczyn Europejskich krajów.

Ja: A jak było w Polsce? Jak np. chodziliście razem po ulicy, spotkało Cię też coś równie nieprzyjemnego, tylko dlatego, że spotykasz się z Turkiem?

Julia: Generalnie jak ludzie widzą Polskę z np. Turkiem to pierwsza rzecz jaka im przychodzi do głowy to to że ona robi to dla seksu i przyjemności . Pamiętam moje pierwsze wizyty w akademiku jak przyjeżdżałam do Okana, ochroniarze którzy tam pracowali/pracują myśleli to samo i byli przekonani że to potrwa max. Miesiąc i się skończy ( takie ich osądzanie moich pierwszych chwil związku wzięło się z tego że we wcześniejszych latach były dziewczyny-Polki które właśnie takie coś robiły, umawiały się z Turkami i przyjeżdżały do nich na seks), dopiero po może 2 miesiącach jak mnie lepiej poznali zmienili o mnie zdanie, ale i tak w sumie do samego końca byli pewni że jak on wróci do siebie do Turcji to nasz związek się skończy. Druga sytuacja była o wiele mniej przyjemna- szłam wtedy z Okanem na mieście, koło nas przechodziła grupka młodych chłopaków ( patusów ) i jak mnie zobaczyli to zaczęli krzyczeć coś w stylu dziwka turasa ( nie pamiętam ich dokładnych słów) . A trzecia którą pamiętam generalnie to było tak że staliśmy na przystanku i czekaliśmy na autobus i podszedł do nas facet ( nieco podpity) i zaczął z nami gadać na początku była to fajna rozmowa, ale później stawał się coraz bardziej nachalny no i oczywiście też koniec końców uznał że pewnie nasz związek niedługo się skończy bo jemu pewnie chodzi tylko o seks i nic więcej. Generalnie bardzo dużo osób nie wierzyło że mój związek przetrwa nawet miesiąc rozłąki bo to ogromna odległość, inna kultura itp. a tu już zaraz nam stuknie 3 lata z czego myślę że połowę tego czasu już jesteśmy że tak powiem w rozłące. Takie przesądy ludzi nie są fajnie.


Pokusiłam się jeszcze o przytoczenie kilku cytatów:

„Gdy się urodziłem, byłem czarny. Dorosłem i jestem czarny. Kiedy jestem chory, kiedy umieram, jestem czarny. Ale wy? Kiedy się rodzicie, jesteście różowi. Kiedy dorastacie, jesteście biali. Kiedy chorujecie, jesteście zieloni. Wystawieni na słońce stajecie się czerwoni. Kiedy jest wam chłodno, jesteście błękitni. Kiedy umieracie, jesteście fioletowi. I wy macie czelność nazywać mnie Kolorowym?!” MALCOM X

„Miałem sen, iż pewnego dnia ten naród powstanie, aby żyć wedle prawdziwego znaczenia swego credo: „uważamy za prawdę oczywistą, że wszyscy ludzie zostali stworzeni równymi”.

Miałem sen, że pewnego dnia na czerwonych wzgórzach Georgii synowie dawnych niewolników i synowie dawnych właścicieli niewolników będą mogli zasiąść razem przy braterskim stole. (…)

Miałem sen, iż pewnego dnia moich czworo dzieci będzie żyło wśród narodu, w którym ludzi nie osądza się na podstawie koloru ich skóry, ale na podstawie tego, jacy są.” Marthin Luter King

„Problem rasizmu to problem kultury. Rasistą jest człowiek bezmyślny. Agresywny sekciarz. Cham. Ludziom, którzy uważają się za coś wyższego, niż są i niż na to zasługują, rasizm jest potrzebny jako mechanizm dominacji i samowyniesienia. Jako trampolina, która wyrzuci ich w górę. Ciemny poszukuje jeszcze ciemniejszego, by dowieść, że sam nie jest najciemniejszy. Szuka gorszego, ponieważ chce się pokazać lepszym. Musi kimś gardzić, gdyż to daje mu poczucie wyższości, pozwala zapomnieć, że on sam jest marnością.” Ryszard Kapuściński



Chciałam w tym wpisie zostawić trochę przestrzeni dla Was. Dlatego w tym miejscu zachęcam do samodzielnej refleksji i wysnucia indywidualnych wniosków. Jak widać na załączonej powyżej rycinie nasz wskaźnik rasizmu nie jest aż tak wysoki. Co nie zmienia faktu, że zajmujemy 7 miejsce na liście 8 najbardziej nieprzyjemnych narodów Europy. Postarajmy się to ZMIENIĆ!


Serdecznie dziękuję Julce i Okanowi za współpracę!!!!!!!!!!

 
 
 

Comentarios


WSZYSTKO ZALEŻY OD PUNKTU WIDZENIA

  • White Facebook Icon
  • White Instagram Icon

© 2023 by Design for Life.

Proudly created with Wix.com

Teraz będziesz na bieżąco!

bottom of page